Praktykant (czerwony)
Nie*pokrecila glowa i spojrzala po dziewczynach i po ksiazkach* Moge wiedziec czego szukacie?
Offline
Dyrektor
Informacji i kamieniu Emily... *Powiedziała w skrócie wertując kolejny tom.*
Offline
Szukamy zaklecia lub czegos innego *pokiwala glowa*Bo wiesz ten nowy kamien Emily ktory chroni ja przed sloncem mozna powiedziec ze zabiera jej moc a my chcemy zrobic cos zeby tak juz nie bylo *spojrzala sie na nia i wpadl jej do glowy glupi pomysl*Eliz a moze ten kamien no nie wiem.. ma na sobie jakas klatwe albo zaklecie ktore trzba skonczyc zakleciem konczacym *zmarszczyla nos*
Offline
Praktykant (czerwony)
Aha*powiedziala i pomyslala* A skad jest kamiem? Moze u jego zrodla znajdziemy informacje o nim?*zapytala dziewczyn myslac nad tym*
Offline
Dyrektor
Klątwa! *Uderzyła się dłonią w czoło.* Wiesz, że to może być to... *Podrapała sie za uchem.*
Offline
Syd nie mam pojecia skad ten kamien jest *powiedziala i polozyla twarz na ksiazke*Tylko teraz jaka klatwa *powiedziala do Eliz*I jakie zaklecia
Offline
Dyrektor
*Westchnęła.* Co by to nie było i tak nic o tym nie wiemy...
Offline
*Odlozyla ksiazke i zaczela szukac czegos o klatwach *Gdzie jest teraz kamien *spytala *
Offline
Dyrektor
U mnie w gabinecie. *Odpowiedziała i wyjęła ciężka księgę z najwyższej półki.*
Offline
*wyjela jakas ksiazke *Klatwa *mruknela pod nosem i zaczela przewracac kartki *
Offline
Dyrektor
*Spojrzała Isk przez ramię, bo jej ksiązka była całkowicie bezużyteczna.*
Offline
Moze sprobujemy zakleciem Finite *zasmiala sie * Nie no przeciez musi byc jakies wyjasnienei zaklecie *podrapala sie po glowie *
Offline
Dyrektor
*Westchnęła.* Mam u siebie ksiązke o klątwach... Nie prześpię kolejnych nocy, ale znajdę rozwiązanie. *Postanowiła i wstała.* To ja lecę... Cześć. *Pomachała i wyszła.*
Offline
Taa a ja zostane tutaj *powiedziala i zaczela czytac wszystkie ksiazki jakie byly o klatwach*Do zobaczenia *usmiechnela sie do niej ale dziewczyna juz wyszla. Westchnela cicho i wrocila do czytania*
Offline
*obudzila sie na podlodze przy stosie ksiazek, dosc dlugo je czytala ale jakos nic nie znalazla. Przetarla oczy, zastanawialo ja to czy Eliz cos ma. Po chwili wyszla z biblioteki *
Offline
Praktykant (czerwony)
*otworzyla powoli drzwi. Zajrzala do srodka i sprawdzila czy nikogo nie ma. Weszla do srodka powolnym krokiem . Rozejrzala sie po ogromnej aczkolwiek pustej biblotece. Wiedziala ze jest pozno ale nie miala pomyslu co innego robic teraz z takim nastrojem. Podeszla do dzialu z ksiegami o legendach i przygodach bohaterow. Siegnela po swoj ulubiony tom i usiadla na oknie rozkladajac na jednym rozdziale. Zaczela czytac jeden z momentow i odrazu go skojarzyla. Glowny bohater wilk wlasnie tlumaczy swojej dziewczynie, mugolce kim jest. To byl jej ulubiony moment i chyba najsmiejsniejszy. Dlatego tez czytajac zaczela sie smiac. Jednak szybko ucichla slyszac wlasne i to dziwne echo*
Offline
Praktykant (czerwony)
* Weszła cicho do biblioteki. Przemknęła się obok pani Pince i wkroczyła w alejkę ksiąg o różnych magicznch istotach. Wyjęła jedną z nich, chyba o smokach. Usiadła na podłodze i zaczęła czytać*
Offline
Praktykant (złoty)
*Weszła do biblioteki. Czemu? Sama nie wiedziała. Chciała się chyba wyciszyć. Wybrała sobie jakąś książkę, z ciekawą okładką i pogrążyła się w lekturze.*
Offline
Praktykant (czerwony)
* Kątem oka przyuważyła Inez. Pomachała do niej ręką*
Offline
Praktykant (złoty)
*Zauważyła Wendy i odmachała jej z drugiego końca sali. Wróciła do książki, bo zapowiadała się dosyć ciekawie.*
Offline