Praktykant (czerwony)
* Uśmiechnęła się do Inez i rownież powróciła do czytania. Znalazła dość interesujące informacje *
Offline
Praktykant (złoty)
*Zatrzasnęła książkę z hukiem, zaznaczając wcześniej stronę znalezionym w kieszeni papierkiem. Podeszła do bibliotekarki i po chwili wyszła z książką z biblioteki.*
Offline
Praktykant (czerwony)
* Usłyszała trzaśnięcie i uniosła głowę. Widać Inez się ulatniała. Wzruszyła ramionami. Nadal pozostawała na swoim miejscu*
Offline
Praktykant (czerwony)
* Wstała, wypożyczyła książkę, którą czytała bo bardzo ją zaintersowała. Wyszła i zaczęla szlajać się po szkole*
Offline
Praktykant (czerwony)
*weszla powoli do srodka. Rozejrzala sie i ruszyla w glab regalow. Znalazla szukana ksiaszke na jednej z wyszych pulek. Wspeila sie wiec na pierwszy regal i siegnela po wybrany tom. Zeskoczyla i otworzyla ksiazke na miejscu*
Offline
Praktykant (złoty)
*Wróciła do biblioteki z wypożyczoną książką pod pachą i szklistymi oczami. Nie była to gruba powieść, więc zdążyła ją już przeczytać. Doprawdy... Czy nie ma na tym świecie książki z jakimś normalnym zakończeniem? Westchnęła i podeszła do lady. Oddała książkę i usiadła przy stoliku przy jednym z okien.*
Offline
Praktykant (czerwony)
*zauwazyla Inez i podeszla do niej. Ksiazke czymala w rekach* Czesc*usmiechnela sie jednka przyjzrala sie dziewczynie* Plakalas?*spytala nachylajac sie nad stolikiem*
Offline
Praktykant (złoty)
Cześć. *Uśmiechnęła się do Sydney. Otarła oczy wierzchem dłoni.* Nie... To tylko ta książka... *Powiedziała i uśmiechnęła się.* Co słychać? *Zapytała.*
Offline
Praktykant (czerwony)
Aa*pokiwala glowa. Znala to jak te ksiazki wzruszaja* U mnie wszystko po staremu*powiedziala i polozyla ksiazke na stole* Trzeba sie troche odprezyc przed ciezka praca*zasmiala sie* Moze wogle nie robmy otwarcia roku? Wytedy ani my uczniowie nie beda sie meczyc?*zaproponowala*
Offline
Praktykant (złoty)
*Zaśmiała się.* Jestem jak najbardziej za! *Wyszczerzyła się.* A ty co czytasz? *Zapytała zaciekawiona zerkając na okładkę, trzymanej przez Syd księgi.*
Offline
Profesor
*Aporotwala sie w klebach dymu. Wyladowala zgrabnie na ugietych nogach. Jej obcasy zastukaly o marmurowa posadzke. Przeczesala dlonia swoje wlosy. Gdy unosila wzrok, by przyjrzec sie przyjaciolkom, pochodnie na scianach zajarzyly sie mocniejszym swiatlem, pozwalajac na komfortowe zaglebianie sie w lekturze. Usmiechnela sie widzac ich twarze, pochylone nad ksiazkami*
Jakich informacji szukacie?
*Zapytala z usmiechem krzyzycujac dlonie na piersiach*
Moge sie przydac?
*Dodala a jej oczy blysnely dawnym zarem*
Offline
Praktykant (czerwony)
*wyszczezryla sie do przyjaciolki i otworzyla ksiazke. W niej zamiast sytron byly obrazki i teksty.* Schowalam mangi tu dzieki transmutacji*opuscila okladke. Spojrzala w bok*o... czesc Emi, dawno si nie widzialysmy*powiedzial i sie usmiechnela. Ksiazke jednak odrazu wziela w rece*
Ostatnio edytowany przez Sydney Austien (2011-09-05 18:56:00)
Offline
Praktykant (złoty)
*Podskoczyła słysząc huk. Odwracając się dostrzegła Emily i uśmiechnęła się.* Cześć! Informacji...? O naukę nas posądzasz? *Zaśmiała się.*
Offline
Praktykant (złoty)
*Parskneła śmiechem widząc "książkę" Syd.* No to było dobre! W ci postawię za to z transmutacji. *Dalej się śmiała.*
Offline
Profesor
*Wyszczerzyla sie do nich i usciskala kazda po kolei*
Dobrze Was widziec.
*Przeniosla wzrok na Inez i usmiechnela sie cieplo*
Az tak glupia nie jestem.
*Puscila jej oko*
Ah Ty i te Twoje mangi...
*Jeknela patrzac na Syd*
Offline
Praktykant (złoty)
*Też ją uścisnęła.* Ale dawno Cię nie było! Gdzie się podziewałaś? *Zapytała siadając z powrotem na krześle.*
Offline
Profesor
A wiesz... Bylam w Hiszpanii...
*Wyszczerzyla sie do niej wyciagajac z kieszeni skrawek papieru z zapisanym numerem telefonu i dopiskiem "Zadzwon, David"*
Poznalo sie paru ludzi...
*Parsknela smiechem*
Offline
Praktykant (złoty)
*Weszła do biblioteki nigdy tu jeszcze nie była załważyła pare osób uśmiechnęła się *Hej*Powiedziała *
Offline
Praktykant (złoty)
*Zerknęła na kartkę i wyszczerzyła się.* Uuu... Romanse? Kolacja przy świecach itp? *Parsknęła śmiechem.*
Offline
Profesor
[hahahah xD tyle do szkoly chodzisz i 1 raz w bibl xDD]
Eee... Potem Ci opowiem.
*Zasmiala sie cicho a jej wzrok przeniosl sie na Khat*
Hej.
*Powiedziala z usmiechem na twarzy*
Milo Cie znowu widziec.
*Powiedziala cieplo po czym usadowila sie po turecku na ziemi. uprzednio sciagajac trampki z nog*
Offline