Dyrektor
Sala wejściowa - Za wielkimi, dębowymi drzwiami prowadzącymi do Hogwartu znajduje się sala wejściowa. Po jednej stronie schody, po drugiej drzwi do klas i składzików woźnego, a na przeciw Wielka sala. Tu zbierają się uczniowie przed wyjściem do Hogsmeade. Na jednym ze chodów prowadzących na wyższe piętra stała ogromna, szczerząca się przerażająco dynia..
Offline
Profesor
*Weszła do sali wejściowej. Sama nie mogła uwierzyć, że im się udało. Uśmiechnęła się szeroko i złapała Inez pod ramie. Patrzyła przed siebie.*
Udało się...
*wyszeptała i spojrzała na nią*
Udało!!!
*wrzasnęła. Wyjęła różdżkę z tylnej kieszeni jeansów i skierowała ją na sufit. Przy sklepieniu pojawiły się czerwone i żółte fajerwerki*
Offline
Praktykant (złoty)
*Otworzyła ciężkie drzwi i weszła do zamku. Rozejrzała się.* Noo... Jesteśmy genialne! *Krzyknęła z szerokim uśmiechem i zakręciła się w miejscu patrząc na fajerwerki.* Jest lepiej niż się spodziewałam... *Powiedziała zatrzymując się.*
Offline
Profesor
*Zaczerpnęła powietrza*
Uda nam się!
*wyszczerzyła się do przyjaciółki i pobiegła w stronę pokoju wspólnego*
Offline
Praktykant (złoty)
*Wyszczerzyła się i od razu pobiegła za nią, choć nie miała szans jej dogonić...*
Offline
Praktykant (czerwony)
*Weszla w podskokach. Zatrzymala sie. Zakrecila sie raz* Jakie to piekne!*wyszczerzyla sie i pobiegla do zamku*
Offline
Praktykant (czerwony)
* Weszła do sali wejściowej i przystanęła. Usłyszała jakiejś kroki. Nagle jej oczom ukazała się Inez. Wytrzaszczyła oczy * Inez? Co się stało? * spytała się, widząc przerażoną twarz dziewczyny*
Offline
Praktykant (złoty)
*Zatrzymała się nagle przed Wendy. Dziwne że podłoga się za nią nie paliła od tego sprintu.* Co? A co miało się stać? Nic się nie stało! *Zaczeła gadać bez ładu i składu.*
Offline
Praktykant (czerwony)
Wyglądasz jakby coś sie stało *odpowiedziała z naciskiem na ostatnie słowo. Pryglądała się jej*
Offline
Praktykant (złoty)
*Zmierzwiła ręką włosy. Uspokoiła oddech i uśmiechnęła się.* Nie wiem o czym mówisz... *Powiedziała już spokojniejszym tonem. Przywołała na twarz uśmiech.*
Offline
Praktykant (czerwony)
Inez. Znam cię. gadaj * powiedziała również spokojnie. lekko się uśmiechnęła *
Offline
Praktykant (złoty)
Nieważne... Wyobraźnia mnie ponosi... *Odparła.* Muszę lecieć. *Wskazała na wielki zegar.* Cześć! * Pobiegła dalej.*
Ostatnio edytowany przez Inez Herid (2011-07-13 17:58:00)
Offline
Praktykant (czerwony)
Cześć * pomachała jej i wzruszyła ramionami. hmm..dziwne, pomyślała. Skierowała się do pokoju wspólnego*
Offline
Praktykant (złoty)
*Weszła do szkoły i zatrzymała się w sali wejściowej. Nie miała pomysłu, gdzie mogłaby pójść. Usiadła na jednym z ogromnych schodów i oparła się bokiem o barierkę. Przymknęła oczy.*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*wszedl na teren szkoly. Zauwayl spiaca Inez i zasiadl kolo niej*
Offline
Praktykant (złoty)
*Zerknęła na niego, ale się nie odezwała. Już nie była zła. Nie należała do osób pamiętliwych. Ale chciała się z nim znów podroczyć. Odwróciła wzrok na przeciwległą ścianę.*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*dzgnal ja palcem w bok* Prowokacja co?*usmiechnal sie pod nosem dalej dzgajac ja paluchem miedzy zebrami*
Offline
Praktykant (złoty)
Ee! *Odskoczyła w bok i uderzyła barkiem w marmurową poręcz. Pomasowała dłonią bolące ramię.* I znowu będę przez ciebie poobijana! *Pokazała mu język niczym pięciolatka.*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Bol oznacza ze zyjesz*powiedzial i sie wyszczezryl patrzac na nia*
Offline
Praktykant (złoty)
Wolałabym inaczej doświadczać, że żyję. *Wyszczerzyła się.*
Offline