Praktykant (złoty)
A zdajesz się być taki stanowczy*Powiedziała uśmiechając się*
Offline
Profesor
*Spojrzał na nią.* Khat..*Powiedział błagalnie.* Nie chcę o tym gadać...
Offline
Praktykant (złoty)
No dobrze*Powiedziała widząc , że chłopak nie chcę o tym gadać .Chwyciła następną butelkę ognistej*To chyba za bardzo uzależnia*Powiedziała by zmienić temat*
Offline
Profesor
Chyba nawet bardzo.*Pokiwał głową i również chwycił ognistą.*
Offline
Praktykant (złoty)
*Uśmiechnęła się*Jeżeli będziemy pić w takim tempie to do domu na pewno nie dojdziemy*Powiedziała i przysunęła krzesło do stołu położyła ręce na stole i schowała w nie głowę*
Offline
Profesor
*Przysunął się do niej. Patrząsnął nią delikatnie.* Nie zasypiaj.*Zaśmiał się.*
Offline
Praktykant (złoty)
Ja nie zasypiam ja zbieram siły , żeby wziąć kolejną butelkę*Powiedziała *I tak jest wygodnie bo można się oprzeć *Szczerz*
Offline
Profesor
Ja tam bez tego zbieram energię by sięgnąć po następną butelkę.*Szczerz. Sięgnął i upił, tym razem łyk.*
Offline
Praktykant (złoty)
Ja coś dzisiaj energii nie mam *Powiedziała uśmiechając się i wzięła butelkę*Ale jestem silna*Zaśmiała się cicho* Teraz trzeba tylko otworzyć i przechylić
Offline
Profesor
To też jest ciężka robota. Trzeba uzywac rąk.*Pokiwał głową. Zaczynał gadac od rzeczy.*
Offline
Praktykant (złoty)
A to takie męczące *Powiedziała i już się bała jak ona dostanie się do domu *Ale dam rade*Powiedziała otworzyła butelkę i napiła się*Ale jestem silna*Zaśmiała się*
Offline
Profesor
Hmm...*Mruknął i zaczął się niebezpiecznie przechylać to w jedną to w drugą.*
Offline
Praktykant (złoty)
*Spojrzała na chłopaka*Uważaj bo zaraz się wywrócisz*Powiedziała uśmiechając sięi wypiła całą zawartość butelki*
Offline
Profesor
E tam...*Zaśmiał się i wstał. Pocałował Khat w policzek.* Ja lecę. Do zobaczenia.*Wyszedł z sali.*
Offline
Praktykant (złoty)
Oj już mnie opuszczasz?*Powiedziała smutna*Pa *Pożegnała Pata i znów położyła się na stół .*
Offline
Praktykant (złoty)
*Obudziła się i leniwie przeciągnęła.Miała lekkiego kaca , ale nie było źle. Wzięła sobie kawę i zrobiła rogalika z dżemem .Kiedy zjadła i wypiła kawę powoli zaczeła sobie przypominać co dokładnie robiła .*
Offline
Praktykant (złoty)
*Wyszła z WS i poza bramami szkoły deportowała się *
Offline
Praktykant (złoty)
*Weszła do sali każdy spał .Usiadła na krześle i chwyciła kubek z gorącą czekoladą*
Offline