*zerknęła na Khat i uśmiechnęła się *Zaśmakowało ci
Offline
Praktykant (złoty)
Bardzo*Powiedziała*
Offline
właśnie widzę *zaśmiała sie *
Offline
*rozejrzała się po klubie kręcąc się na krześle przy barze i wydzierała jakąś piosenkę pod nosem *
Offline
*spojrzała się na dziewczyne która siedziała obok jej stolik. Podeszła do niej i stanęła obok*Co podac *zapytałą poważnym głosem *
Offline
Hallo to mój drugi do od paru dni *zaśmiała się *Ale pytanie jest LIDAS TU TUTAJ >? *wydarła się *
Offline
uuuu fajnie *uśmiechnęła się *A skąd wytrzasnęłaś takie ubrania
?
Offline
*wyszczerzyła się jeszcze bardziej Isk nie poznała swoich ubrań na szczęście trochę czarami przerobiła je na siebie* a no wiesz jakoś je znalazłam tak no co z moim koktajlem *zapytała zmieniając tok rozmowy*
Offline
Emm ja tu nie jestem kelnerką *zaśmiała się *Chooć do baru *powiedziała i pociągnęła ją *Ja chce to co wtedy a ta różowa krwawy koktajl *uśmiechnęła się do barmana a drinki była już po chwili przed ich nosami*
Offline
taa po prostu zamawiam whiskey z Colą *zaśmiała się*
Offline
Wiesz nie maja mojego taniego wina *powiedziała i zaczęła się kręcić znów na krześle widać że alkohol wdał się w organizm *
Offline
wino mee wino *zaczęła się drzeć *Ale mam whisky z colą i lodem
Offline