Praktykant (złoty)
*Uśmiechnęła się bez cienia wesołości.* Pierwszy raz nie zaprzeczyłeś. *Powiedziała.* Tak więc, proszę Cię, żebyś więcej tego nie robił. Nawet nie wyobrażasz sobie, jak to wszystko na mnie wpłynęło... *Odgarneła pasmo włosów za ucho.* Mówienie "Zostańmy przyjaciółmi" nie ma najmniejszego sensu, więc to sobie daruję...
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
In ja cie... bardzo lubie*powiedzial i chwilil ja za dlon* Naprawde*spojrzal jej w oczy*
Offline
Praktykant (złoty)
To dlaczego mi to robisz? *Zapytała patrząc mu prosto w oczy. Cofnęła dłoń.*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Nie zrozumiesz tak i tak*mruknal cicho i schowal twarz w dloniach. Nie planowal tego tak. Westchnal i spojrzal na Inez* Jestes wazna dla mnie*wyznal*
Offline
Praktykant (złoty)
Nie zrozumiem? *Uniosła brew.* Więc nie możesz mi powiedzieć, dlaczego tak długo mnie męczyłeś, dla zwykłej zabawy? Jakoś mnie to nie przekonuje. Nie rób tego już nigdy... Proszę. *Zamkneła na moment oczy.*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Nie robilem tego dla zabawy*powiedzial z wyrzutem. Zagryzl zeby* Jak nie chcesz to nie wierz ale powiedzialem ci prawde
Offline
Praktykant (złoty)
*Pokręciła głową i wstała kierując się do drzwi.* Nie wierzę... *Powiedziała cicho.* A wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze? *Chwilę milczała, po czym wyrzuciła to z siebie.* To, że ja Cię naprawdę kocham! *Krzyknęła i wybiegła z domu. Deportowała się z głośnym trzaskiem. Powiedziała to... Ten pierwszy i ostatni raz...*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*walnal glowa o stol. Nie chcial skrzywdzic az tak Inez. Naprawde ja lubi lecz kocha Nicol... Musial to jakos naprawic. Nie wiedzial jednak jak. Znowu walnal sie o stol glowa. Poczul cos mokrego na czole. Wpadl do sypialni i juz tam zostal*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*aportowal sie pod dom.* No wiec prosze probowac*pokazal reka na podwojny zamek u drzwi frontowych* Ciekaw jestem czy odrazu zgadniesz ktory kto ktory*zasmial sie*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
Ojojojj * zmarszczyłam nosek patrząc ile kluczy mam w ręce * Więcej zamków nie mogłeś porobić * Zaśmiałam się i zaczęłam próbować każdym kluczem otworzyć drzwi. Udało się chyba za trzydziestym razem, bo kilka kluczy dwa razy podwinęło mi się do ręki * No na reszcie
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*smial sie z nije* J abym juz dawno stracic cierpliwosc i uzyl spinki*zasmial sie pchnal drzwi. Wszedl duzym krokiem do srodka*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
Po ja po prostu jestem zajebista * Odgarnęłam włosy z ramienia jednym ruchem ręki * I do tego bardzo skromna * Zaśmiałam się wchodząc do jego domu *
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Widze wlasnie twa skromnasc*nie czekal tylko odrazu ja przyciagnal do siebie* A raczj nie widzialem wiekszej skromnisi*zasmial sie i pocalowal ja namietnie*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
* Zachichotałam * no cóż jestem wyjątkowa * Chciałam coś tam jeszcze dopowiedzieć ale Seth zamkną mi usta swoim pocałunkiem, odwzajemniłam go i odsunęłam się do niego. Uśmiechnęłam się i zaczęłam uciekać, no co nudziło mi się musiałam coś porobić. Więc zdecydowałam się na pobieganie po pokojach. *
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*zasmial sie i zaczal ja gonic. Zabral pare poduszek z kanapy i zaczal nimi w nia rzucac*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
Aaaaa * darłam mordę uciekając przed nim * No co ty stratyyy nie poduszkami, zranisz moja delikatna skórę * Brechtałam się uciekając przed nim, wpadłam po kuchni, wyciągnęłam z lodówki jakiś sos i zaczęłam go wylewać, śmiejąc się *
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Zostaw moj sos!!!!*krzyknal i przywalil jej poduszka.* To najleszy sos na swiecie! Lepszego nei znajdziesz!*mowil ratujac sos i wkladajac do lodowki* Nie niszcz mi prosze domu... Ja go juz dostatecznie zepsulem*zasmial sie*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
Ałć * Złapałam poduszkę ukrywając za nią jeszcze bita śmietanę. Zachichotałam * oj tam, oj tam przeżyjesz * Pobiegłam do kolejnego pokoju na podłodze napisałam bita śmietana I <3 U i podarłam poduszkę wysypując pióra na bitą śmietanę. Schowałam się za kanapą czekając na Setha *
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*wszedl za nia. Rozejzral sie i westhcnal widzac napis* Nicol Nicol gdzie jestes?*chodzil na palcach wolalajac ja*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
Ej no co to za westchnięcia! nie podoba się ? * krzyknęła za kanapy nie wychylając się *
Offline