Praktykant (złoty)
*Zamknęła oczy i spróbowała sie skupić. Nic się nie stało.* Chyba będe musiała poćwiczyć. *Mruknęła i postanowiła zostawić to na później. Spojrzała na Isk.* Ja rezerwuje zielarstwo i runy! *Wyszczerzyła się.*
Offline
Zawsze *zaśmiała się* Oke Inez to już załatwione nie zabiorę ci twoich przedmiotów
[z/w]
Ostatnio edytowany przez Iskierka (2011-03-25 18:12:39)
Offline
Profesor
No pewnie.
*powiedziala wesolo a na stoliku pojawila sei skrzynka ognistych*
Sydney sie ucieszy.
*poruszyla porozumiewawczo brwiami*
Offline
Praktykant (złoty)
*Wywróciła oczami.* Kamień z serca. *Wyszczerzyła sie i dźgneła Isk łokciem.* A ja tez nie odmówię. *Powiedziała patrząc na butelki.*
Offline
Profesor
*Parsknela smiechem*
Ja znowu bede o suchym pysku...
*pokrecila glowa i zlapala w dwa palce poljedynczy warkoczyk*
Offline
*spojrzała się na każdego i zaczęła się śmiać* Ooo jak ja się cieszę że tu jestem
Offline
Praktykant (czerwony)
* Wbiegla do PW* Czesc Em, Inez !*krzyknela. Usmiechnela sie szerzej gdy zobaczyla Isk* Isk! jak fajnie ze jestes!*Nic a nic tera nie zepsuje jej humory*
Offline
Profesor
Czesc!
*krzyknela*
Ognista w pokoju i Syd nie pije...?
*szczerze sie zdziwila*
Offline
Hey *zaśmiała się do Sydney * Też się ciesz że jestem *nadal sie śmiała*
Offline
Praktykant (złoty)
O tak... *Również się zaśmiała.* Tu jest o niebo lepiej! *Wyszczerzyła się.* Cześć Syd! *Krzyknęła.* A juz myslałam, że się gdzieś po drodze zgubiłaś! *szczerz.*
Ostatnio edytowany przez Inez Herid (2011-03-25 18:33:56)
Offline
Praktykant (czerwony)
Gdzie ognista?*rozejrzala sie po pokoju. Wziela jedna butelke i zaczela pic z gwinta* Porostu jej nie zauwazylam*zasmiala sie do Em* Co tam?
Offline
Praktykant (złoty)
Noo... biorąc pod uwagę, że nie widziałyśmy się zaledwie pare godzin, to nic się nie zmieniło... *Zasmiała się i tez złapała butelkę.* A gdzie Wendy? *Zapytała.*
Offline
Profesor
Niemozliwe. Ty ja wyczuwasz na kilometr.
*parsknela smiechem i zamknela na chwile oczy*
Offline
*uśmiechnęła się do dziewczyny i zabrała ognistą ze stołu * Przytulnie tutaj *pokiwała głową śmieją cię*
Offline
Praktykant (czerwony)
Nie prawda*powiedziala do Em miedzy piciem. Usiadla na fotelu* Zapewne zaraz przyjdzie*Usmiechnela sie i wziela kolejne lyki*
Offline
Praktykant (złoty)
No ba! Najprzytulniej i najmilusiowniej. *Prawie poplątała sobie język. Wypiła kilka łyków ognistej i rozejrzała się z uśmiechem.* Napiszemy sowę do Syriusza? *Uśmiechnęła sie wrednie.*
Offline
Profesor
Tak mowisz?
*zwrocila sie do Isk*
Zeby tylko atmosfera byla przyjemna...
*powiedziala z usmiechem*
Offline
Z wami zawsze jest przyjemnie *zaśmiała się serdecznie* Sowa do Syriusza mówisz hmm *zastanowiła się i napiła się ognistej*
Offline
Praktykant (czerwony)
Jest milusio i bedzie milusie*usmiechnela sie. nastepnie odwrocila sie do Inez* Sowe mowisz? Nie lepiej jakiegos krwopijczego nietoperza?*zapytala smiejac sie wrednie*
Offline
Nietoperz *zaśmiała się *Może nietoperza z jakąś chorobą ?*spytała wrednie*
Ostatnio edytowany przez Iskierka (2011-03-25 18:48:27)
Offline