*spojrzała się na zegarek *No to zaczynamy *uśmiechnęła się *Jak wiecie jest to pierwsza lekcja w tym roku szkolnym. Zgodziłam się rozpocząć ten rok szkolny lekcją mugoloznawstwa *uśmiechnęła się *Jestem pewna że przez ten długi okres wakacji spędzaliście dużo czasu poza hogwardem więc moze widzieliście coś niezwykłego co używają mugole a nie ma cie pojęcia co to jest *zapytała*
Offline
Praktykant (czerwony)
*zasmylila sie.* Ja cos widzialam*powiedziala podnoszac reke* Takie cos co lata takie koslawe*zaczala pokazywac nowoczesny samolot*
Offline
Praktykant (złoty)
Hmm... *Zastanawiała się przez chwilę.* Nie przypominam nic sobie chwilowo... *Powiedziała, myśląc intensywnie.*
Offline
*zaśmiała się *Z twoich ruchów wyczytuję że to był samolot *powiedziała i podeszłą do tablicy chwyciła kredę i narysowała szkic samolotu *
Offline
Praktykant (czerwony)
Tak*pokiwala glowa. Dziwne to bylo. Miotla sie lepiej podrozuje*
Offline
Bo widzisz mugole wynaleźli samolot bo nie mają mioteł *zasmiała się *Ale moim zdaniem miotła jest wygodniejsza nie masz po tym zwrotów głowy i w trakie lotu
Offline
Praktykant (czerwony)
i ten wiatr we wlosach*dodala* W ogole ten samolot brzydki byl...*mruknela patrzac na rysunek Isk*
Offline
Praktykant (złoty)
Pewnie, że miotła lepsza! *Ożywiła się.* Szczególnie błyskawica! Ale o samolocie było ostatnio. Ja widziałam... Takie... małe pudełko ze sznurkami, które mugole wkładali sobie do uszu. *Podrapała się po głowie.*
Offline
*zaśmiała się ze słów Sydney. Wzięła kredę i zrobiła szkic mp4 i mp3 razem ze słuchawkami *Inez czy chodzi ci o to ? *zapytała*
Offline
Praktykant (złoty)
Ano coś w ten deser. *Powiedziała cytując jednego z bohaterów jej ulubionej książki.* Co to jest? *Zapytała.*
Offline
Praktykant (czerwony)
Mam taka i nawet wiem jak sie przelancza w niej muzyke!*wypiela dumnie piers* Choc oczywiscie na zywo muzyka jest lepsza to fajny wymysl mugoli*powiedziala
Offline
To jest Mp3 *powiedziała* Np tak jak mu mamy radia oni mają je też i też mają takie mp3 to co wystaje i wkładają sobie to do uszów przez to leci muzyka którą mają na tej mp3 a muzykę na nią umieszczają przez komputer.*pokiwała głową* Czyli można powiedzieć ze ta mp3 to przenośne radio ale słuchasz tam tej piosenki któej chcesz lub tych piosenkek na jakie masz właśnie ochotę i najlepsze jesto że przez te słuchawki *pokazała na obrazku co to jest *słyszysz tą muzykę tylko ty i nikt inny wiec nikt nie może ci pwoeidzieć ze masz ją sciszyć ub wyłaczyć
Offline
Praktykant (złoty)
Aaa... *Pokiwała głową.* Rozumiem... A to to nawet niegłupie... *Powiedziała po chwili i przerysowała rysunek do zeszytu. Obok zapisała notatkę.*
Offline
*uśmiechnęła się *Poręczne *pokiwała głową i spojrzała się na zegarek *No jeśli nie macie pytaj to możecie zmykać *powiedziała siadając na biurku *
Offline
Praktykant (złoty)
Brak. *Powiedziała kończąc rysunek. Wyszło trochę krzywo. Zwinęła pergamin i spakowała się.* To ja lecę. Cześć! *Pomachała im i wyszła z sali.*
Offline
Praktykant (czerwony)
To genialne wymysl*zgodzila sie z Inez* A ja widzialam jeczsze takie nauszniki z sznurkami co to jest?*spytala. Podchadzac do biurka*
Ostatnio edytowany przez Sydney Austien (2011-11-30 16:54:22)
Offline
Chodzi o to *spytała rysując większe słuchawki *
Offline
Praktykant (czerwony)
*pokiwala glowa. Zalozyla torbe przez ramie. Widziala to nie raz. Czekala na odpowiedz isk*
Offline
To też słuchawki tylko te są większe i nie wkłada się ich do uszów tylko zakłada na całe uszy *uśmeichnęła się *
Offline
Praktykant (czerwony)
AAAA*usmeichnale sie i pokiwala glowa* Dziwne*mruknela. Pomachala Isk i wyszla ze sali*
Offline