Oh no to juz cos *zasmiala sie i usiadla po turecku na kanapie *A cos jeszcze ??
Offline
Praktykant (złoty)
Jest bardzo miły i elegancki *Powiedziała nadal się uśmiechając*
Offline
No nic wazne ze jestes szczesliwa *usmiechnela sie do niej szeroko *
Offline
Praktykant (złoty)
No to najważniejsze*Powiedziała uśmiechając się*Gdzie zrobiłaś tatuaż?*Spytała*
Offline
w mojego mugolskiego kolegi *usmiechnela sie delikatnie *prowadzi takie studio tatuazy w domu *przeczesala swoje loki dlonia*
Offline
Praktykant (złoty)
Yhym *Powiedziała uśmiechając się *Mocno bolało ?*Spytała *
Offline
Praktykant (złoty)
*Rozciągnęła się .Znudziło się jej siedzenie w zamku więc wyszła z PW*Ja idę papa *Powiedziała do Isk *
Ostatnio edytowany przez Khaterine Davies (2013-02-24 18:04:15)
Offline
Praktykant (złoty)
*Weszła do PW poprawiła swoją bluzkę i rozejrzała się no jak zwykle pustki choć zbytnio ją to nie zaskoczyło.Podeszła do swojej ulubionej kanapy i usiadła na niej wygodnie .Patrzała się w kominek *
Offline
*Do PW weszla czerwonowlosa niska kobieta ubrana w czern. Czarne leginsy, czarne glany oraz czarny gruby sweter. Usiadla jak zawsze na swoim ulubionym miejscu, czyli na parapecie i oparla glowe o szybe. Westchnela cicho i rozejrzala sie po pustej sali w ktorej dawno jej nie bylo *
Offline
*Isk poczula ze zglodniala wiec poszla udala sie do WS*
Offline
*Do PW weszla ubrana dzis w zielone leginsy, czarne glany, czerwona bluze z napisem Cool Story Bro. Isk usiadla jak zawsze na parapecie a przed nia stala oparta jej gitara. Westchnela cicho, machnela magicznym patyczkiem a w jej dloniach znalazla sie goraca czekolada *
Offline
Uczeń kl.I (czerwony)
Dosc znienacka w pokoju wspolnym pojawil sie dosc jeszcze mlody,dystyngowany dzentelmen. Z jego oczu bila pewnosc siebie, a jego zwyczajny, lekki usmiech dodawal mu swoistego uroku. Jakgdyby od niechcenia stawial kazdy krok co dodawalo mu nutki, wrodzonego szelmostwa.
Ostatnio edytowany przez Shane Lubomirski (2013-10-10 20:31:07)
Offline
*spojrzala sie na nowo przybytego chlopaka do PW. Hmm *Witaj *usmiechnela sie delikatnie do niego. Pierwszy razy widzie tutaj tego chlopaka a raczej mlodego mezczyzne *
Offline
Uczeń kl.I (czerwony)
*Spojrzenie,obserwacja,krotka dedukcja i kilka wyciagnietych wnioskow i dwa kroki do przodu. Zblizyl sie do niej poczatkowo nie otwierajac ust by nie wydobyc z siebie zadnego dzwieku. Poruszal sie z iscie kocia gracja, prawie bezszelestnie. *Shane* powiedzial juz dobra chwile pozniej, obdarzajac ja beztroskim usmiechem.*
Offline
Iskierka *przedstawila sie * w skrocie Isk *zasmiala sie *Hmm Shane, bardzo ladnie imie *pokiwala glowa* Wiec jak dlugo tutaj juz u nas jestes ? bo jakos nigdy ciebie nie widzialam w tej szkole *napila sie swojej bomby kalorycznej*
Offline
Uczeń kl.I (czerwony)
*Spojrzal na nia jeszcze raz z zainteresowaniem. * Czas jest pojeciem subiektywnym*zasmial sie tajemniczo* Czy to wazne gdzie i kiedy bylem?*zapytal, choc z tonu jego glosu mozna bylo wyraznie odczytac, ze to pytanie czysto retoryczne. *Teraz jestem tutaj*rzucil i prawie nie zauwazalnie mrugnal do niej z pod prawej powieki. *
Offline
W sumie to dosc madra odpowiedz *zasmiala sie glosno * Wiec Shane,, jak ci sie tutaj podoba ? *zapytala zaciekawiona jego odpowiedzia. Wgl ja jakos strasznie ciekawil ten tajemniczy gosc. Usmiechnela sie sama do siebie i spojrzala na niego *Masz moze ochote na goraca czekolade ?
Offline
Uczeń kl.I (czerwony)
*Mimo,ze mial zwykle z wyprzedzeniem przygotowana odpowiedz na praktycznie kazde pytanie, zwykle przed odpowiedzia robil chwilowa pauze. *Coraz bardziej mi sie podoba*mowil prawie szeptem, ale jego glos byl bardzo mekodyjny, a ton stanowczy ,tak ze kazde jego slowo zapadalo w pamiec. * Tak,chetnie *powiedzial znowu tym samym tonem* Tego mi chyba brakowalo.
Offline
Bardzo sie ciesze z tego powodu ze cie sie tutaj podoba *usmiechnela sie szeroko i wziela do reki swoj magiczny patyczek. A po chwili w reka Shane znalazla sie bomba kaloryczna czyli goraca czekolada z bita smietana oraz piankami i wiorkami czekolady.* Nie ma za co *zasmiala sie *
Offline
Uczeń kl.I (czerwony)
Nie sprobuje, nie podziekuje*pokiwal glowa z nieco sztucznym,ale jednak dosc rozbrajajacym usmiechem. Uniosl kubek nieznacznie w gore i przechylil w strone swoich ust. Po chwili rozkoszne cieplo polechtalo jego podniebienie.*
Offline