[Wcisnę się tu z wypowiedzią trochę nie na temat... chociaż to jest raczej genialny pomysł... No więc odchodzę.., przykro mi, dochodzę do wniosku, że tworzenie sobie fikcyjnego życia jest po prostu kretyńskie. Nie rozumiem idei tego czegoś... Chociaż w sumie to może być dobre dla ludzi, którzy w realnym życiu nie umieją zrobić nic ciekawego i chcą się dowartościować. Nie musicie usuwać mojego konta, postów itd, możecie powiedzieć że popełniłam samobójstwo czy coś w tym guście... Będziecie mieli trochę akcji w fikcyjnym życiu... aha no i NIE RUSZAJCIE LOKIEGO. Żegnajcie. więcej mnie tu nie zobaczycie.]

Od Emily: Jezeli twierdzisz, ze nie potrafie zrobic niczego ciekawego z realnym zyciu, to po prostu mnie nie znasz. Obrazilas mnie tym postem. Pewnie tego nawet nie przeczytasz, nie obchodzi mnie to. Uwazam sie za osobe kreatywna. Forum, ktore zalozylam wraz z przyjaciolkami jest forma rozrywki. Dziekujemy za pozegnanie.