Profesor
Offline
Profesor
*Odwzajemnila usmiech, po czym uciekla wzrokiem gdzies w bok, puszczajac z uscisku jego dlon.*
Offline
Profesor
*Westchnął i usiadł na trawie wyczekując spadających gwiazd.*
Offline
Profesor
*Usiadla w pewnej odleglosci od niego. Objela kolana rekoma wpatrujac sie w nieruchomy punkt na niebosklonie.*
Offline
Profesor
*Położył się ostrożnie. Jeden błysk przeszył niebo, za chwilę następny i jeszcze jeden. Przyglądał się temu w milczeniu. Nie myślał o tym.*
Offline
Profesor
*Westchnela cicho, wpatrujac sie w niebo. Na jej oczach "Spadla gwiazda". Spojrzala na niego.*
Pomysl zyczenie..
*Powiedziala szeptem, zamykajac oczy. Zastanawiala sie nad swoim zyczeniem.*
Offline
Profesor
*"Chciałbym być z tobą bez żadnych przeszkód." Pomyślał. Sam nie wiedział czy się spełni czy nie, ale dobre chęci się liczą*
Offline
Profesor
*Schowala twarz w dlonie. Jedno zyczenie, jedna szansa... Moze akurat sie spelni. " Chce zyc pelnia zycia, w taki sposob, jaki bedzie mi odpowiadal". No coz, nadzieja umiera ostatnia. Polozyla sie kolo niego wpatrujac sie w jego oczy w milczeniu.*
Offline
Profesor
*Gdy wszystkie gwiazdy "spadły" spojrzał na nią. Chwile leżał wpatrując się w jej oczy. Czuł że musi coś zrobić. Ale czy się odważy?*
Offline
Profesor
Hm?
*Mruknela nie majac sily nawet wniknac w jego umysl. Nawyk.. Tak czesto sie nim poslugiwala, nie wiedzac nawet, jak bardzo moze to sie nie podobac drugiej osobie. Zamrugala pare razy starajac sie odpedzic od siebie ta wizje. Westchnela cicho, czekajac na odpowiedz.*
Offline
Profesor
Po prostu muszę*Powiedział i już ją całował namiętnie i delikatnie jakby była cennym nabytkiem, wielkim dziełem.*
Offline
Profesor
[no ludzie nie da sie calowac namietnie i delikatnie! przeciez namietnosc to dzikosc... -.- xd]
*Objela go i przysunela sie do niego jeszcze blizej. Odwzajemniala jego pocalunki. Cieszyla sie, odczuwajac znow cieplo jego zywego ciala, jego dotyk... Odsunela sie po chwili i usmiechnela blado.*
Offline
Profesor
Jeśli Cię uraziłem to przepraszam*Wyszeptał i znów spojrzał w niebo. Na jego ustach malował się uśmiech.*
Offline
Profesor
*Pokrecila glowa*
Przeciez wiesz, ze nie..
*Kaciki jej ust znow powedrowaly w gore.*
Dziekuje, ze mnie tu zabrales.
*Powiedziala po chwili.*
Offline
Profesor
Aż tak Ci się podobało?*Spytał i spojrzał na nią z lekkim zdziwieniem*
Offline
Profesor
Nie wiedział, czy Emily pamiętała to miejsce, ale to tu miał ją tylko dla siebie. To było prawie dokładnie trzy lata temu! Tyle czasu już minęło i tyle się wydarzyło, a on dalej czuł to samo co wtedy. Położył wampirzycę delikatnie na ziemi i po chwili już leżał obok niej. Nie bardzo wiedział co może zrobić w tej sytuacji. Emily wyraźnie dawała mu znaki, że już się nim znudziła, że stał się dla niej obojętny i nic nie wart. Westchnął tylko i czekał na spadające gwiazdy. Kątem oka spoglądał na nią ciekaw jej reakcji.
Offline