Ogłoszenie

Pogoda na dziś: Słońce prześwituje przez chmury. Czuć chłodne, jesienne powietrze.

#81 2012-06-13 19:26:55

Ari Stenvall

http://th.interia.pl/30,b696b56024132956/zloci.gif Uczeń kl.II (złoty)

Skąd: Finladia
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 443
Punktów :   

Re: Dom Elizabeth Johnson

Slodki slodki czy slodki z powodu czekolady?*spytal oddajac powoli pocalunki*


Jeśli chcesz ujrzeć coś wartościowego, nie podnoś głowy, nie szukaj tego na piedestałach.
Prawdziwe perełki ukryte są wśród kurzu i spowite mgłą zapomnienia.

Offline

 

#82 2012-06-13 19:29:47

Elizabeth Johnson

Dyrektor

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2011-03-23
Posty: 1353
Punktów :   

Re: Dom Elizabeth Johnson

Hmm... Chodziło mi o czekoladę... Ale po głębszym namyśle... Obie wersje... *Odpowiedziała pomiędzy pocałunkami.*


"Ludzie boją się śmierci bardziej nawet niż bólu. To dziwne, że się jej boją. Życie boli dużo bardziej niż śmierć. W momencie śmierci, ból się kończy. Więc, koniec to chyba twój przyjaciel."

http://img714.imageshack.us/img714/2626/47348424.png

Offline

 

#83 2012-06-13 20:13:15

Ari Stenvall

http://th.interia.pl/30,b696b56024132956/zloci.gif Uczeń kl.II (złoty)

Skąd: Finladia
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 443
Punktów :   

Re: Dom Elizabeth Johnson

*ugryzl ja w warge* mowilem zawsze ze za duzo myslisz, ale jak myslisz o mnie... to calkiem inna sprawa*zasmial sie*


Jeśli chcesz ujrzeć coś wartościowego, nie podnoś głowy, nie szukaj tego na piedestałach.
Prawdziwe perełki ukryte są wśród kurzu i spowite mgłą zapomnienia.

Offline

 

#84 2012-06-13 20:17:50

Elizabeth Johnson

Dyrektor

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2011-03-23
Posty: 1353
Punktów :   

Re: Dom Elizabeth Johnson

Au... *Mruknęła, gdy ją ugryzł... Spojrzała na niego z wyrzutem.* Nie pozwalasz mi myśleć o niczym innym... *Powiedziała. Odłożyła widelec, który do tej pory trzymała i splotła dłoń z jego dłonią, i ponownie go pocałowała. *


"Ludzie boją się śmierci bardziej nawet niż bólu. To dziwne, że się jej boją. Życie boli dużo bardziej niż śmierć. W momencie śmierci, ból się kończy. Więc, koniec to chyba twój przyjaciel."

http://img714.imageshack.us/img714/2626/47348424.png

Offline

 

#85 2012-06-13 20:20:06

Ari Stenvall

http://th.interia.pl/30,b696b56024132956/zloci.gif Uczeń kl.II (złoty)

Skąd: Finladia
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 443
Punktów :   

Re: Dom Elizabeth Johnson

*odwzajemnil pocalunek* Myslenie o mnie skodzi przekonasz sie* mruknal wstajac jednak nie puscil jej reki* Musze juz isc, dzieki za sniadanie*pocalowal ja w czubek glowy. Usmiechnal sie i deportowal sie*


Jeśli chcesz ujrzeć coś wartościowego, nie podnoś głowy, nie szukaj tego na piedestałach.
Prawdziwe perełki ukryte są wśród kurzu i spowite mgłą zapomnienia.

Offline

 

#86 2012-06-13 20:22:09

Elizabeth Johnson

Dyrektor

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2011-03-23
Posty: 1353
Punktów :   

Re: Dom Elizabeth Johnson

Oj szkodzi, szkodzi... *Mruknęła wywracając oczami. Jej ręka opadła bezwładnie kiedy się deportował. Uśmiechnęła się do siebie i wzięła się za zmywanie naczyń.*


"Ludzie boją się śmierci bardziej nawet niż bólu. To dziwne, że się jej boją. Życie boli dużo bardziej niż śmierć. W momencie śmierci, ból się kończy. Więc, koniec to chyba twój przyjaciel."

http://img714.imageshack.us/img714/2626/47348424.png

Offline

 

#87 2013-09-29 00:08:34

Elizabeth Johnson

Dyrektor

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2011-03-23
Posty: 1353
Punktów :   

Re: Dom Elizabeth Johnson

Weszła do domu zmęczona jak zawsze... Praca w Ministerstwie bywa naprawdę wyczerpująca... Kiedy szkoła upadła po raz kolejny zmuszona była znaleźć sobie nową pracę, aby się utrzymać. Siedzenie za biurkiem do północy ostatnio było normą. Od razu po wejściu do domu udała się pod prysznic. Po dłuższej chwili relaksu owinęła się ręcznikiem i poszła do sypialni. Wciągnęła na siebie satynową koszulę nocną i wskoczyła pod kołdrę. Słyszała dzisiaj w pracy, że ktoś widział ostatnio w Londynie kogoś z założycieli Gwardii. Było to całkiem możliwe. Westchnęła w duchu. Po co ona przyjęła posadę dyrektora? Wszystko się zawaliło, a teraz nie ma pojęcia co dalej z tym wszystkim robić... Potrząsnęła głową decydując się, że porozmyśla o tym jutro i zamknęła oczy.


"Ludzie boją się śmierci bardziej nawet niż bólu. To dziwne, że się jej boją. Życie boli dużo bardziej niż śmierć. W momencie śmierci, ból się kończy. Więc, koniec to chyba twój przyjaciel."

http://img714.imageshack.us/img714/2626/47348424.png

Offline

 

#88 2013-09-29 18:47:31

Elizabeth Johnson

Dyrektor

Skąd: Londyn
Zarejestrowany: 2011-03-23
Posty: 1353
Punktów :   

Re: Dom Elizabeth Johnson

Obudziła się dosyć późno. Przeciągnęła się rozprostowując kości i wyszła z łóżka. Umyła się, ubrała, uczesała włosy i zjadła jakieś szybkie śniadanie. Obiecała sobie, że zajrzy dzisiaj do szkoły. Jeszcze raz zerknęła na swoje odbicie na korytarzu i deportowała się z cichym trzaskiem.


"Ludzie boją się śmierci bardziej nawet niż bólu. To dziwne, że się jej boją. Życie boli dużo bardziej niż śmierć. W momencie śmierci, ból się kończy. Więc, koniec to chyba twój przyjaciel."

http://img714.imageshack.us/img714/2626/47348424.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pa-forum.pun.pl www.drugazona.pun.pl www.mlodziigniewni.pun.pl www.zarzadzaniepolsl.pun.pl www.shinobirpg.pun.pl