Dyrektor
Zakazany korytarz - Ciemny korytarz na trzecim piętrze. Nie ma tu światła słonecznego, a pochodnie są ogaszone. Na końcu korytarza znajdują się ogromne, zaryglowane i zapieczętowane zakleciami drzwi. Uczniom nie wolno się tu zapuszczać. Uczeń złapany w tym korytarzu musi odbyć szlaban.
Offline
Praktykant (złoty)
*Sama nie wiedziała po jakiego grzyba przylazła na to trzecie piętro. Ale jak już przeszła tyle schodów szkoda wracać, przecież może się rozejrzeć... Jej wzrok przykuły wielkie, ciemne drzwi, z pewnością zamknięte. Rozejrzała się czy nikt jej nie widzi i podeszła do nich.* Alohomora. *Szepnęła zaklęcie wyjmując różdżkę z kieszeni spodni. Kiedy zamek się przesunął wsunęła się w ciemny korytarz. Dziwne... Była jedną z założycielek szkoły a nie miała bladego pojęcia o istnieniu tego korytarza. Rozejrzała się czujnie i zaklęciem zapaliła jedną z osadzonych w ścianach pochodni. Wszystko - posągi, ramy z obrazami, podłoga, filary, wszystko było pokryte warstwą kurzu i pajęczyn. To miejsce wyglądało na zapomniane przez świat. Wzięło ciężką pochodnię i ruszyła wzdłuż korytarza.*
Offline
Praktykant (złoty)
*Przeszła przez całą długość korytarza i zatrzymała się przed kolejnymi drzwiami. Te były o wiele mocniejsze. Położyła dłoń na drewnie i schyliła się, zbliżyła do dziurki od klucza i odskoczyła do tyłu tłumiąc krzyk. Widziała oko. Patrzyło na na nią... I na pewno nie było ludzkie... Upuściła pochodnię i zerwała się do biegu. Nie zatrzymując się wróciła na główny korytarz szkoły i zatrzasnęła za sobą drzwi. Rozejrzała się sprawdzając czy nikt jej nie widział i popędziła na dół.*
Offline