*weszła do swojej kuchni i z lodówki wyciągnęła produkty i zaczęła pichcić. Nakryła stół a na nim pojawiły się dwa nakrycia. A na stole jedzonko. Czyli gofry, kurczak, Nutella, kanapki z serem szynką i pomidorem oraz ogórkiem, zgrzana kiełbaska, kabanosy, różne surówki itd. Czego dusza sobie zapragnęła to tam było. Oraz naturalnie Cola i tymbark jabłko mięta. Isk poleciała jeszcze tylko się przebrać do łazienki w czarne rurki koszulkę z napisem KoRn i założyła swoje zielone żabie kapcie. Usiadła do stołu i czekała na Lidasa *
Offline
Zrobiłam to co lubimy najbardziej *uśmiechnęła się *
Offline
-wzięła sobie kabanosa i bułeczki z syneczka i tym co było na bułce i uśmiechnęła się do Lidasa-Smacznego -uśmiechnęła się i nalała tymbarka-
Offline
[hahah ale długi post :d]
*zerknęła na nią *Może picia ?
Offline
Ja też nie *powiedziała *Daaawno mnie tam nie było *powiedziała i wyczarowała jej Frugo *Masz pij
Offline
A proszę ciebie bardzo *uśmiechnęła się i jadła z prędkością światła*
Offline
*szlajała się po domu i nie miała co robić tam usiadła tam pograła na gitarze tam oglądnęła coś i zjadła i tak leciał jej czas powoli *
Offline
*patrzy Isk śpi no to szatańczy uśmiech. Przerobiła tak pokój Isk że jak ta wstanie to zapamięta pobudkę do końca życia. Nad głową zawiesiła wiaderko z wodą wystarczy że Isk ruszy ręką woda poleci na nią w nogach stał wielki klaun który gdy Isk usiądzie ukłoni się do niej a zza klauna wyleci poduszka z pierzem. *to będzie kurczak* pomyślała i szykowała wszystko tak żeby się nie obudziła. Pod łóżko wpakowała magiczne balony które na koniec wylecą z pod łóżka i wydrą się "dzień doberek" na złagodzenie sytuacji obok łóżka postawiła cole i dużo żelków. Po skończonej akcji poszła do salonu i czekała na hałas*
Offline
*obudziła się i przeciągnęła nagle zimna woda poleciała na nią*Aaaaaaa zimno !*wydarła się na cały głos potem jakaś poduszką ją uderzyła i jeszcze jakiś klaun i coś się wydarło no teraz to już koniec darła sie jak głupia i wybiegła z pokoju *
Offline
*wzięła różdżkę i poszła na dół to śmierdziało jej Lidasem *Daśka ! *wydarła i zaczęła jej szukać*
Offline
*rzuciła zaklęcie znajdź i znalazła się pod kanapą*Akuku *zaśmiała się i usiadła na kanapie raczej szkoczyła na nią*
Offline