Okey. *Kiwnęła głową.* To teraz kilka ważnych definicji. każda za 2 punkty. Pytanie numer 1: co to jest trucizna? *Zapytała.*

substancja organiczna lub nieorganiczna, która po dostaniu się do organizmu, w stosunkowo niewielkiej dawce, powoduje niekorzystne zaburzenia w jego funkcjonowaniu, inne niekorzystne zmiany w organizmie lub śmierć.*Powiedziała*

Dobrze. *Kiwneła głową.* Złoci 2 punkty, drugie pytanie: Co to jest antidotum?

Antidotum- eliksir mający na celu zneutralizowanie bądź zmniejszenie toksycznego działania trucizny. Innaczej odtrutka.*Powiedziała*

rodzaj leków, które działają jako odtrutki na różne trucizny * kąciku ust lekko mi się uniosły, gdy udało narysować mi się niezłego znicza *

*Spojrzała na dziewczynę, która wbiegła do klasy. Uśmiechnęła się.* No... Trochę późno, ale dobrze że jesteś. *Powiedziała.* Usiądź. A złoci kolejne 2 punkty.Nie trzeba Khat. *Uśmiech.* Pytanie numer 3: co to jest wywar?

Hej*Powiedziała do dziewczyny*

wywar żywej śmierci czy coś * powiedziałam szeptem nie będąc pewna i znowu wzięłam się za rysowanie, przy zniczy narysowałam miotłę * Hej * nie znałam tej dziewczyny, ale przywitać się mogłam *

Ostatnio edytowany przez Nicole Anderson (2011-04-18 17:04:04)

Tak, jest taki wywar, ale chodzi mi o definicję. *Powiedziała do Nicole i spojrzała na resztę.* Inez? *Zaproponowała.*

*Nie powstrzymała sie i zaśmiała się na słowa Sydney.* Niee... Zup nie będziemy tu gotować. *Szczerz.*