Uczeń kl.II (złoty)
*zasmial sie. Wkoncu sie nad nia zlitowal i ja wysuszyl.* Czemu? Bys siedziala caly dzien w domu i nie musiala bys uczyc takich jak ja*powiedzial. Szedl powolnym krokiem za nia. On widzial w tym zalete*
Offline
Dyrektor
Oh dziękuję Ci bardzo... *Mruknęła gdy wreszcie użył zaklęcia.* Nie wiem, czy zauważyłeś, ale rok szkolny się jeszcze nie zaczął, więc bym przesiedziała w domu ostatnie chwile spokoju. *Powiedziała nie zwalniając kroku.*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
Zauwazylem*powiedzial* Tylko bym juz tak cie doprawil ze bys przez dwa tygodnia nie mogla wyjsc z domu*wyszczerzyl sie. Tak, on sie wyszczerzyl*
Offline
Dyrektor
Mimo wszystko wolałabym nie tonąć przez dwa tygodnie w tonach chusteczek... *Wreszcie się uśmiechnęła. Skręciła nagle w prawo, w malutką uliczkę. Stanęli przed wydawałoby się zwykłym blokiem, ale za magiczną osłoną krył się dość duży dom, ze sporym ogrodem.*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
A jak kichasz?*spytal stajac za bariera. Dotknal jej. Przechylil lekko glowe* Twoj dom?
Offline
Dyrektor
W jakim sensie? *Zapytała nosząc lekko brew.* To? Nie... *Złapała go za rękę i przeszła przez barierę.* [piszmy już w domu]
Offline
Praktykant (złoty)
*Deportowała się niezauważalnie i wolnym krokiem ruszyła przed siebie ,po paru minutach doszła do pierwszej lepszej ławki u usiadła na niej.Rozejrzała się nie było tu dzisiaj zbyt tłoczno.Była ciekawa co właśnie robi Shen *
Offline
Praktykant (złoty)
*Cicho westchnęła wstała i powolnym krokiem szła przed siebie .Od czasu do czasu rozejrzała się po parku , kiedy była już znużona chodzeniem bez celu po parku deportowała się niezauważalnie *
Offline