Profesor
Łazienka jest miejscem... załatwiania potrzeb fizjologicznej. W łazience można spotkać ducha: Jęczącą Martę. W jednej z kabin siedzi sobie spokojnie pomarańczowa dynia, patrząca z wyrzutem na każdego, kto otworzy drzwi kabiny.
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*wszedl do lazienki i sie rozjerzal* Pieknie*powiedzial oparl sie umywalke. Wzial szybko z kuchni jakas szczote. Przyjrzal sie szczotece wielkosci wykalaczki. Wyszczerzyl sie i zalamal ja na pol. Spojrzal od czego zaczac. Otworzyl jedna kabine i myslalm ze zaraz zwroci swoje sniadanie. Szybko podlecial do okna i je otworzyl*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Jeju*powiedzial i odwrocil sie. Usmiechnal sie do siebie i otworzyl wszystkie kabiny. Jak mial sprzatac to nie moglo tak smierdziec. Oparl sie znowu o umywalke i zaczal klepac o nia wybijajac jakis rytm i gwizdajac do niego. Odkrecil krany tak zeby szum wody wkazywal na prace i zeby powietrze troche nasiaklo i tak nie smierdzialo*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*Hiszpania mu sie marzyla moze sie wybierze w te wakacje tam? Albo Ameryka Lacinska? Rozmyslala tak wybijajc jakis rytm na umywalce*
Offline
Profesor
[ hahahhaa jak bd nie posprzatane to dalej bd szlaban xD]
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
[no bylo 15 postow opisac nie bylo mowiane o sprzataniu xD ale dobra niech juz bedzie]
*wkoncu poczul tylko wilgoc i wtedy zakrecil krany. Wzila szczotke i przymierzyl sie do kibla. Zauwazyl za kiblem jakis plyn. Wylal troche na szczotke i zaczol czyscic kibel ze skrzywiona mina*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*kibel byl juz czysty. Zajrzal do sierodka i sie skrzywil bardziej. Wyszedl z kabiny i zaczal szukac jakies innej cieczy. Zanalazl wkoncu. Nalal ja do scian kibla i splukal. BYly o wiele czysciejsze. Usmiechnal sie ze satysfakcja*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*chcial wejsc do nastepnej kabiny z cieczami i szczota ale ulyszal jeki. Rozejrzal sie zdeziorietowny*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*zostawil przyrzady kolo kabiny i poszedl w slad dzwiekow. Zauwazyl jakiegos ducha w ostatniej kabinie. Duch sie odwrocil. Byla to dziewczyna z dwoma kucykami nad uszami i okraglymi okularami. Spojrzala na niego z zloscia. Odchylil troche glowe*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Co tu chcesz?!*wrzasnela na niego. Ten stanal przed nia* Nie chcem tylko musze czyscic kible*powiedzial*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
A ja nie musze ale chce sobie tu jeczyc!!!*wrzasnela znowu przez szloch* No dobra dobra nikt ci nie karze przestwac*powiedziala i uspokoij ja rekoma*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Wy jestescie tacy sami!!! Wszyscy!!!*wrzeszcala przez szloch i obrocila sie do niego tylem. Cos tam mowila do siebie co raczej bylo jeczeniem. Nie wzracajac na nia uwagi zabral sie do czyszczenia nastepnego kibla*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*szorowal wiec ten kibel i wzychal. Wolal juz czyscic podloge w sali* No mowilam ze jestecie wszyscy tacy sami, zawsze tylko szlabany macie*odwrcil sie i zauwazyl ducha pol jeczac pol smiejac sie. Spojrzal na nia wzrokiem AYFKM*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
A co nie prawda?*powiedziala chihotajac sie.* Prawdamam szlaban*powiedzial i wywrocil oczami. Dalej szorowal. Nagle wpadl na wspanialy pomysl*Ale nie jestem taki jak kazdy*powiedzial do niej usmeichajac sie* Bo wiesz nie kazdy chcialby zebys ty mu pomagala ale ja chcem
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*marta prychnela* Tobie sie nie chce pracowac zapomnij wiec, kazdy chce mnie tylko wykorzystac*zaczela znowu szlochac i poleciala gdzies tam. Wescthnal. Mial nadzieje ze tak beznadziejny pomysl sie uda ale jednak nie. Spojrzal na plyny. Byl teraz w 3 kabinie i mu sie juz konczyly plyny*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*przeniosl sie do nastepnej kabiny. Z ta zostaly 3. Spojrzal na butelki. Byly prawie puste. Zaczal jednak szorowac kibel*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Chyba potrzebujesz tego*uslyszla glos za soba i duch wskazal na buteleczki na podlodze. Musiala je przyniesc bo ich wczesniej nie bylo. Usmiechnal sie do niej* dzieki wielkie, odwdziecze sie.......... kiedys*powiedziala i wziol szybko butelki. Szorowal z calej sily i wlal drugi plyn do srodka*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
* z śmiechem wbiegłam do łazienki * I jak tam idzie ?
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
Kiedys*jeknala oburzona i wzniosla sie zeby poleciec do kibla* Nie do czystego!*krzyknal za duchem. Uslyszla tylko jek i cichy chlup. Przeszdel do nastepnego kibla*
Offline
Uczeń kl.II (czerwony)
*spojrzal na nia i wywrocil oczami* Koncze juz*powiedzial i wszedl do ostatniej kabiny* Mozesz mi pomoc*powiedzial do niej*
Offline