Hej, Seth ale, ale by chcieliśmy..dobrze ? * wyszczerzyłam się *

A Iskierka jest?*zapytal z pelna nadzieja ze tak nie jest*

To zostaniecie z niej usuneci.

*Powiedziala beznamietnym tonem.*

Isk? Chyba tak.. Co chcecie robic? Wypolerowac kible w szkole szczoteczkami do zebow czy polerowac puchary? A moze wypastujecie podloge?

*spojrzal po dziewczynach. Zwrocil spowrotem zwrok w Emily. Westchnal i muknal cos*

*Usmiechnela sie pod nosem*

Ani Eliz, ani Isk nie ma w szkole.. wiec to nie bedzie nic przyjemnego.

*Szczerz*

Kazdy do jednej czynnosci.

*Machnela rozdzka a w jej dloni pojawila sie szczoteczka do zebow. Podala ja Sethowi. Machnala nia raz jeszcze i w jej dloniach pojawily sie pasta do podlogi i scierka a takze szczotka, ktore podala Nicole. Ostatni przedmiot- sciereczke-podala Inez*

[zaraz stworze Wam watki]

Czyli kible i podlaga razem z Nicol.......*powiedzial i przyjrzal sie szczoteczce. Gdy pomyslal o tym co ma robic zrobilo mu sie zle i sie skrzywil*

*Wzięła ścierkę w dwa palce i powąchała ją.* Bleee! *Skrzywiła się i zrobiła cierpiętniczą minę.*

Moją różusię ? Nigdy się z nią nie rozstaje * zrobiłam skwaszoną minę ale oddałam jej swoją różdżkę * A sorki myślałam,ze też puchary będzie czyścił

Tak. Chyba nie myslicie, ze bedzie sprzatac przy pomocy magii?

*Skrzywila sie na widok scierki Inez*

Nicole, wypastujesz podloge w wielkiej sali, a Ty Inez puchary wyczyscisz w moim gabinecie.

*Wskazala kilka gablot za soba*

*Usmiechnela sie blado i zlapala ich rozdzki.*

Macie godzine poltorej godziny szlabanu. Wszystko jasne?